piątek, 2 listopada 2012

Rubi i Nina koniec ;3

                                      Scenariusz nieśmiertelna paczka cz. 4
Narrator: Dziewczyny przyszły do Ally..
( Pukanie do drzwi)
Ally: O cześć dziewczyny!
Dziewczyny: Cześć!
Ally: Chodźcie do środka.
(Wszystkie siadają na łóżku)
Rubi: A więc tak wygląda apartament mojego ulubionego zespołu! :)
Ally : Taak.... Sorki za ten bałagan :)
Nina: Nie ma za co :) Dobrze, że nie widziałaś naszych pokoi :)
Ally: Napijecie się czegoś?
Rubi: Nie dzięki, ja
Narrator: Nagle w połowie rozmowy rozległ się głos wdzierający się przez okno.
Głos: Ally! Wyjdź tu na chwilę!
Nina: Kto to??
Ally: Aaa... to XZX :)
Rubi: Mo.. możesz powtórzyć?
Ally : XZX. To ksywka naszego wokalisty; Luke'a. Dobra zaraz przyjdę.
(Ally wychodzi)
Nina: Rubi co z tobą?
Rubi: Nie, nic...
Nina: No przecież widzę, w ogóle to od początku przyjazdu tutaj się dziwnie zachowujesz.
Rubi: No dobra... powinnam już dawno ci o tym powiedzieć... Luke, ten wokalista
Narrator: Miała już powiedzieć kiedy nagle...
( Do pokoju wchodzi Luke)
Luke: O Ally... nie mówiłaś, że w naszym apartamencie są goście..
( Do Luke'a podbiega Rubi i łapie go za T-shirt)
Rubi: A teraz mów, co ty za bzdury do nas pisałeś ?!
Luke: wow, wow, wow najpierw puść koszulkę.
Rubi :Osz ty! Już po tobie!!!!
Narrator:  I już się miała na niego rzucić, gdy ktoś ją złapał za rękę..
Luke: Ej! Daj mi wytłumaczyć!
Rubi: Słucham!
Luke: Pisałem te różne rzeczy, bo...bo kiedyś cię zobaczyłem na ulicy i mi się spodobałaś i postanowiłem, że cię znajdę, ale nasz menadżer nie pozwolił mi nigdzie wychodzić, więc pisałem te bzdury do was i popisywałem się ksywą...
Narrator : Po wyjaśnieniu tej sytuacji Rubi i Nina nigdy więcej się nie spotkały z Lukiem, za to Ally była częstym gościem u dziewczyn :)
                                                   Koniec
To koniec już przygody Rubi i Niny. Zaznaczajcie w ankiecie co powinnam teraz publikować:)
Baaaaaaaaaaaaj! OliwiA ;3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz