Hej! Mam na imię Lili i mam 15 lat. Dotychczas mieszkałam w Chicago, ale mój tato dostał nową pracę i muszę się przeprowadzić do Nowego Jorku. Kocham moje miasteczko, lecz tam gdzie zamieszkam dużo się dzieje, a ja lubię imprezy i takie tam. Mam też problem, a mianowicie muszę tak nagle opuścić starą szkołę i całą moją paczkę, no bo przecież nikt nie da mi pewności, że w Nowym Jorku znajdę tak od razu kumpelę, a co dopiero całą zgraję.
No to mniej więcej już wiecie co i jak u mnie, tak na początek. Teraz przeniesiemy się tak tydzień do przodu:
- Lili! Chodź już musimy jechać!!!
- Oj tato już lecę jeszcze tylko mój pamiętnik!
- Dobra, to masz 5 minut później jadę z mamą bez ciebie!
- Okey, okey zaraz przyjdę.
No i gdzie ja go dałam! W moim pokoju go nie ma! Zaraz... Przecież ostatnio pisałam w nim u Jenny!!
Trudno zgarniemy go po drodze.
- Tato! Już lecę! A możemy zajechać do Jenny?
- Lili.. Spieszymy się... Przecież wiesz..
- No tak, ale zostawiłam u niej pamiętnik!
- To wszystko zmienia... Dobra wskakuj zanim się rozmyślę!!!
U Jenny...
-O... Cześć Lili.. Myślałam, że już pojechałaś i...
- Tak, tak, tak spieszę się więc daj mi tylko pamiętnik i spadam.
- Okey. Chwilę... Masz to on.
- Dzięki. To pa!!!! Będziemy gadać przez skype'a i w ogóle!
- Na pewno! To cześć!
-Podróż-
To tyle na dziś. Baaaaaaj! OliwiA ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz