środa, 19 grudnia 2012

Boże Narodzenie :)

Hej! Dzisiaj nie piszę o Lili tylko bardziej o święcie, które lubią chyba wszyscy ludzie : BOŻE NARODZENIE! Więc tak, święto to jest obchodzone 25 grudnia, w którym świętuje się narodziny Jezusa Chrystusa. A teraz kilka fotek:
                                                 



                                                      

                                                    


                                                    
I jeszcze takie info dla tych, którzy nie mają jeszcze kupionych prezentów: jeśli nie możecie wyjść na miasto i kupić prezent, to zamówcie na allegro! Ja tak zrobiłam ;)

A na koniec piosenka świąteczna i tekst do niej:


Tekst piosenki:


1. Bo kiedy miasto na święta się stroi 
Niejeden z nas o przyszłość się boi 
Niejeden z nas w marzenia ucieka 
Wierząc, że spełnienie gdzieś czeka. 

Ref. A kto wie, czy za rogiem 
Nie stoją Anioł z Bogiem? 
I warto mieć marzenia 
Doczekać ich spełnienia. 

Kto wie czy za rogiem 
Nie stoją Anioł z Bogiem? 
Nie obserwują zdarzeń, 
I nie spełniają marzeń!!!
Kto wie? 
Kto wie? 
Kto wie? 

2. Niejeden z nas czasem robi jakiś błąd 
Czasem się zdarza dwa razy pod rząd. 
Ufa tym, co nie warci ufania, 
Kocha tych, co nie warci kochania. 

Ref. A kto wie, czy za rogiem 
Nie stoją Anioł z Bogiem? 
I warto mieć marzenia 
Doczekać ich spełnienia. 

Kto wie czy za rogiem 
Nie stoją Anioł z Bogiem? 
Nie obserwują zdarzeń, 
I nie spełniają marzeń!!!
Kto wie? 
Kto wie? 
Kto wie? 

3. Jeśli zrobisz ten właściwy krok 
Zanim znów upłynie życia rok 
To wszystko będzie tak jak trzeba 
Z udziałem lub bez udziału nieba. 

Ref. A kto wie, czy za rogiem 
Nie stoją Anioł z Bogiem? 
I warto mieć marzenia 
Doczekać ich spełnienia. 

Kto wie czy za rogiem 
Nie stoją Anioł z Bogiem? 
Nie obserwują zdarzeń, 
I nie spełniają marzeń? 
Kto wie? 
Kto wie? 
Kto wie?


Dziękuje tekstowo.pl!


Pa! OliwiA



sobota, 15 grudnia 2012

Pamiętnik

Pamiętnik Lili:
Hej pamiętniczku! To mój pierwszy wpis w Nowym Jorku. Mówię Ci! Tyyle się działo! Dlatego opiszę Ci teraz, tylko dzisiejszy dzień.
Byłam dzisiaj na koncercie ulubionego zespołu mojej nowej PRZYJACIÓŁKI! Tak! Wreszcie w tym mieście z kimś się zaprzyjaźniłam! Ma na imię Anna i ma tyle samo lat co ja :) A tak poza tym założyłam konto na przyjacielsku:) No wiesz to taki portal społecznościowy, na którym umieszcza się różne zdjęcia, posty i filmiki. Mam już 300 znajomych :) Prawie wszystkich kumpli ze szkoły w Chicago no i nowych przyjaciół z NY:-)A, no i najważniejsze: jutro pierwszy dzień szkoły! Nowej szkoły! Nerwy mnie zżerają, ale na szczęście okazało się, że chodzą tam i Jake(mój chłopak) i Anna! Więc mam zapewniony dobry  start! O! Muszę już kończyć Jake po mnie przyszedł idziemy na imprezę do klubu " PALMA"! Będzie super!
                                                                                                                 
                                                                                                                                Buziaczki :* Lili :)


To tyle na dziś :) Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj! OliwiA

niedziela, 2 grudnia 2012

Rozmowa

- Hej jestem Anna - powiedziała nieznajoma.
- Cześć jestem Lili i.. zdziwiła mnie twoja propozycja... no wiesz ta z koncertem...
-Więc może ci to wszystko wyjaśnię....
I po tych słowach dziewczyna zaczęła mi opowiadać o wczorajszych wydarzeniach. Mówiła, że miała tam iść z kumpelą, ale tamta okazała się kompletną idiotką i odbiła Annie chłopaka. Powiedziała jej też, że Anna była jej tylko potrzebna po to, żeby dawała jej kasę na różne rzeczy. I dla tego postanowiła sobie, że zaprosi na ten koncert pierwszą dziewczynę, którą napotka w parku, bo uważała, że tam nie przychodzą takie typy jak jej "koleżanka". Po tej opowieści zgodziłam się z nią pójść. I to jeszcze dzisiaj! Mam już plany na wieczór!

No to tyle;) czeeeeeeeeeeeeść! OliwiA

środa, 28 listopada 2012

Randka

             Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Dzisiaj mam randkę! Już nie mogę się doczekać spotkania z Jake'm! Zaraz... Ale w co ja się ubiorę??? Może.... Nie! A może... Też nie! Chwilę... Już wiem! Ale ja jestem mądra...! Przecież ostatnio byłam na zakupach!
             Właśnie wychodzę z domu. Przechodzę obok klubu "Palma" i... jestem pod kinem. O! już widzę Jake'a! Witamy się i wchodzimy do środka. "Ciacho" kupiło już bilety! Horror zaczyna się jak komedia.. ale nie! Aaa! Zamykam oczy, a Jake mnie obejmuje.
             Ufff... Już po filmie.. Poza strasznymi scenami było ekstra! No nic po chwilowym "rozstaniu" z Jake'iem idę na miasto.
             Och! Uwielbiam ten sklep tu zawsze są fajne T-shirt'y! O! Wyprzedasz! Grrrrr! Zapomniałam wziąć    
kasy!!! Trudno. Muszę zadowolić się świeżym powietrzem w parku.
            Kiedy tak siedziałam sobie na ławeczce, podeszła do mnie jakaś dziewczyna i zapytała, czy nie poszłabym z nią na koncert jej ulubionego zespołu. Zdziwiła mnie ta propozycja, ale po dłuższej rozmowie....

                   -Rozmowa-
 to tyle na dziś. Paaa! ;) OliwiA ;3

niedziela, 4 listopada 2012

Nowy Jork

                 Po kilku godzinach drogi wjechaliśmy do miasta. Była już noc, więc wszystkie kluby, restauracje i w ogóle całe miasto zalśniło milionami świateł. Tak nas to oczarowało, aż  w końcu tato wjechał w złą ulicę i krążyliśmy około godziny po mieście.
                Wreszcie!! To nasz dom! Nowy dom! Ja z mamą od razu się rozpakowałyśmy i pobiegłyśmy na miasto. Mama po to, żeby sprawdzić jakie tu są wytworne restauracje, a ja, żeby obczaić modne kluby.
Po długim czasie chodzenia, zauważyłam przed klubem "Palma" niezłe ciacho, a że jestem odważna to do niego podeszłam i pod pretekstem, że jestem tu nowa i że się zgubiłam trochę się z nim zapoznałam. I wiecie co?! Zaprosił mnie do kina! Już się nie mogę doczekać! Nazywa się Jake i  pójdziemy na jakiś horror, nie powiem, że wolałabym oglądnąć jakieś romansidło, no ale to nasza pierwsza "randka", a czego można się spodziewać, zaledwie po jednym spotkaniu i w dodatku na ulicy?! No nic, w końcu to ostatni miesiąc wakacji i trzeba choć trochę się zabawić. Mam już prawie chłopaka teraz trzeba znaleźć kumpelę.
A teraz coś z innej bajki: byłam na zakupach i kupiłam sobie taki słit t-shirt i mam na oku suuuuper jeansy!
To do randki :)   !!!


To taki fragmencik na dziś ;) Baaaaaaaaaaaj! OliwiA ;3

sobota, 3 listopada 2012

Lili :)

Cześć! Od dzisiaj zaczynam nowy temat na moim blogu. Będę tym razem pisać krótkie historyjki o codziennym życiu dziewczyny, która będzie miała na imię Lili. Dzisiaj zacznę :) A to początek:)

                Hej! Mam na imię Lili i mam 15 lat. Dotychczas mieszkałam w Chicago, ale mój tato dostał nową pracę i muszę się przeprowadzić do Nowego Jorku. Kocham moje miasteczko, lecz tam gdzie zamieszkam dużo się dzieje, a ja lubię imprezy i takie tam. Mam też problem, a mianowicie muszę tak nagle opuścić starą szkołę i całą moją paczkę, no bo przecież nikt nie da mi pewności, że w Nowym Jorku znajdę tak od razu kumpelę, a co dopiero całą zgraję.
                  No to mniej więcej już wiecie co i jak u mnie, tak na początek. Teraz przeniesiemy się tak tydzień do przodu:
- Lili! Chodź już musimy jechać!!!
- Oj tato już lecę jeszcze tylko mój pamiętnik!
- Dobra, to masz 5 minut później jadę z mamą bez ciebie!
- Okey, okey zaraz przyjdę.
No i gdzie ja go dałam! W moim pokoju go nie ma! Zaraz... Przecież ostatnio pisałam w nim u Jenny!!
Trudno zgarniemy go po drodze.
- Tato! Już lecę! A możemy zajechać do Jenny?
- Lili.. Spieszymy się... Przecież wiesz..
- No tak, ale zostawiłam u niej  pamiętnik!
- To wszystko zmienia... Dobra wskakuj zanim się rozmyślę!!!
                    U Jenny...
-O... Cześć Lili.. Myślałam, że już pojechałaś i...
- Tak, tak, tak spieszę się więc daj mi tylko pamiętnik i spadam.
- Okey. Chwilę... Masz to on.
- Dzięki. To pa!!!! Będziemy gadać przez skype'a i w ogóle!
- Na pewno! To cześć!

                             -Podróż-

To tyle na dziś. Baaaaaaj! OliwiA ;3

piątek, 2 listopada 2012

Rubi i Nina koniec ;3

                                      Scenariusz nieśmiertelna paczka cz. 4
Narrator: Dziewczyny przyszły do Ally..
( Pukanie do drzwi)
Ally: O cześć dziewczyny!
Dziewczyny: Cześć!
Ally: Chodźcie do środka.
(Wszystkie siadają na łóżku)
Rubi: A więc tak wygląda apartament mojego ulubionego zespołu! :)
Ally : Taak.... Sorki za ten bałagan :)
Nina: Nie ma za co :) Dobrze, że nie widziałaś naszych pokoi :)
Ally: Napijecie się czegoś?
Rubi: Nie dzięki, ja
Narrator: Nagle w połowie rozmowy rozległ się głos wdzierający się przez okno.
Głos: Ally! Wyjdź tu na chwilę!
Nina: Kto to??
Ally: Aaa... to XZX :)
Rubi: Mo.. możesz powtórzyć?
Ally : XZX. To ksywka naszego wokalisty; Luke'a. Dobra zaraz przyjdę.
(Ally wychodzi)
Nina: Rubi co z tobą?
Rubi: Nie, nic...
Nina: No przecież widzę, w ogóle to od początku przyjazdu tutaj się dziwnie zachowujesz.
Rubi: No dobra... powinnam już dawno ci o tym powiedzieć... Luke, ten wokalista
Narrator: Miała już powiedzieć kiedy nagle...
( Do pokoju wchodzi Luke)
Luke: O Ally... nie mówiłaś, że w naszym apartamencie są goście..
( Do Luke'a podbiega Rubi i łapie go za T-shirt)
Rubi: A teraz mów, co ty za bzdury do nas pisałeś ?!
Luke: wow, wow, wow najpierw puść koszulkę.
Rubi :Osz ty! Już po tobie!!!!
Narrator:  I już się miała na niego rzucić, gdy ktoś ją złapał za rękę..
Luke: Ej! Daj mi wytłumaczyć!
Rubi: Słucham!
Luke: Pisałem te różne rzeczy, bo...bo kiedyś cię zobaczyłem na ulicy i mi się spodobałaś i postanowiłem, że cię znajdę, ale nasz menadżer nie pozwolił mi nigdzie wychodzić, więc pisałem te bzdury do was i popisywałem się ksywą...
Narrator : Po wyjaśnieniu tej sytuacji Rubi i Nina nigdy więcej się nie spotkały z Lukiem, za to Ally była częstym gościem u dziewczyn :)
                                                   Koniec
To koniec już przygody Rubi i Niny. Zaznaczajcie w ankiecie co powinnam teraz publikować:)
Baaaaaaaaaaaaj! OliwiA ;3



wtorek, 11 września 2012

Hi!!! :)

Cześć! Dzisiaj nie opublikuje jeszcze nowej części scenariusza, ale mam dla was kilka piosenek:)










To tyle jak na razie :) Baaaaaaaaj! OliwiA
PS Czekam na kolejne komentarze złośliwego anonimka :P :D

sobota, 8 września 2012

I kolejny odcinek :)

Hej! Sory, że tak długo nie pisałam, ale od początku roku szkolnego jest coraz więcej zadane..:(
A teraz do anonimka, który napisał ostatnio komentarz: Jeśli tak uważasz to dobrze. Liczę się z twoim zdaniem, ale jak pewnie widzisz to piszę. WOW! Ale zaskoczenie.. Jak nie masz co robić i chcesz żebym częściej pisała to jaki masz problem??? Napisz na mojego maila twoją propozycję nowego odcinka, a ja go chętnie opublikuje. :)



Scenariusz ,, Nieśmiertelna paczka" cz.3

Narrator: Dziewczyny dotarłyna koncert...

(Rubi i Nina wysiadają z limuzyny)

Nina: Ale super! W końcu jesteśmy!

Rubi: Tak ja też... po mimo wszystko..

(Nina ciągnie Rubi za rękę)

Nina: No chodź!

Rubi: Już idę.

( Dziewczyny siadają na swoje miejsca, a Vampy wchodzą na scenę)

Wokalista zespołu: Sieeema!!! Zanim zaczniemy grać ogłoszę zwycięsców konkursu. A oto one!! Rubi i Nina!!! Zapraszam na scenę.

Nina: Ale my nawet się nie zgłaszałyśmy!

Rubi: Po prostu chodźmy!

(Dwie minuty później na scenie)

Perkusistka: Cześć! Jestem Ally! Pomogę wam w śpiewaniu chórków.

Dziewczyny: OK!!!

(3 godz. później, koniec koncertu.)

Narrator: Na koniec koncertu Rubi coś zauważa..

Rubi w myślach: Przecież wokalista ma na ręce tatuaż z napisem ,, XZX"!!!

Ally: Hej dziewczyny... Jesteście całkiem spoko może wpadniecie do mnie jutro.. to mój adres.

(Ally podaje dziewczyną kartkę z adresem)

Nina: Jesne Ally! To do jutra!

( Dziesięć minut później)

Rubi: Czemu powiedziałaś, że do niej przyjdziemy??

Nina: A czemu nie, przecież jest miła..

Rubi: Ona może tak, a reszta zespołu?!

Nina: Oj daj spokój jutro o tym pogadamy.

Rubi: OK.
                                                                             Ciąg dalszy nastąpi...

No to tyle na dziś:) Baaaaaaj! OliwiA

sobota, 1 września 2012

Nowy odcinek

Hej! Mam dla was kolejną część mojego scenariusza:)


Scenariusz ,,Nieśmiertelna paczka" cz.2
Narrator: Chwilę po tym tajemniczym zajściu do apartamentu wchodzi Nina.
(Nina wchodzi do apartamentu)
Nina: Masz twoje chipsy.
Rubi: Co..? A tak dzięki.
Nina: Jakaś dziwna jesteś coś się wydarzyło jak mnie nie było?
(Nina siada, a Rubi szuka czegoś w szufladzie..)
Nina: Halo! Rubi tu ziemia! Czego tak szukasz?
(Rubi wyjmuje z szuflady dwa bilety)
Rubi: Patrz co dla nas załatwiłam...
(Nina wstaje i skacze z radości)
Nina: AAAA! To dwa bilety na koncert ,,Vampów" i to na dzisiaj!!!
Rubi w myślach: Taak. Szkoda, że nie wiesz skąd je mam...
Nina: Co ty jesteś taka ponura?No wiesz nawet jak na wampira!
Rubi: Nie ważne.. Lepiej znajdźmy sobie kiecki na koncert!!!
(Gdy dziewczyny były już gotowe Rubi dostała SMS-a)
Rubi: O SMS. Ciekawe kto to?? ,, Limuzyna czeka przed hotelem moja wampirko.... Wasz XZX.."
(Nina wychodzi z łazienki)
Nina: Rubi! Zobacz przez okno w łazience widać limuzyne!!
Rubi: Taak.. To po nas..
Nina: Jesteś super! Jak załatwiłaś nam limuzyne?? Albo czekaj.. nie odpowiadaj po prostu choćmy!
(Dziewczyny wychodzą)
Narrator: Kim jest ten gość??? I z kąd wiedział, że Rubi jest wampirem?? Dowiecie się w najbliższych odcinkach...
                         Ciąg dalszy nastąpi...

piątek, 31 sierpnia 2012

Scenariusz :)

Hej! Mam dla was pierwszą część scenariusza wymyślonego przeze mnie :)


Scenariusz ,, Nieśmiertelna paczka" cz.1

Narrator: Nina i Rubi były najlepszymi kumpelami. Wszędzie chodziły razem do kina, na koncerty, zakupy... Wydawały się być zwykłymi nastolatkami... Lecz, czy na pewno??? Z pewnością  to nie były zwykłe dziewczyny.. One były wampirami. Miały pełno różnych przygód, a rozpoczęły się one w miejscu, gdzie pojechały na wspólne wakacje do Misisipi.

(Dziewczyny są w swoim apartamencie podczas gdy na dworze pada deszcz)

Nina: Rubi idę do sklepu chcesz coś?

Rubi: Tak.. Kup mi chipsy lubie je przecież wiesz.

Nina: Ok. Wrócę nie długo.

(Nina wychodzi, a Rubi szuka czegoś w internecie..)

Rubi: Jest! Znalazłam! Dwa bilety na koncert mojego ulubionego zespołu! ,,Vampy" rządzą!!

( Rubi skacze ze szczęścia)

Rubi: Zaraz przecież nie zobaczyłam ile kosztują... Co?! 200 $ za jeden!!?? No to mogę już się pożegnać z koncertem...

( Ktoś puka do drzwi...)

Rubi: Już otwieram!!

(Gdy otworzyła drzwi coś leżało na ziemi..)

Rubi: Przecież to dwa bilety na koncert ,,Vampów"!! I jest jakaś karteczka... ,,Miłej zabawy na koncercie wasz XZX"

Rubi: Dziwne.. kto to w ogóle jest???
                                                      
                                                      Ciąg dalszy nastąpi...      

No i jak podoba się? Komentujcie;3  Baaaaaaaaaaaaj! OliwiA :*                                      

czwartek, 30 sierpnia 2012

Początek;)

Hej! Mam na imię Oliwia i będę prowadzić tego bloga. Uwielbiam wymyślać historyjki i scenariusze, a ta stronka będzie właśnie o tym;) Ten post to wprowadzenie więc nie będzie w nim  jeszcze opowiadania. Uwielbiam taniec nowoczesny oraz siatkówkę;) Niektórzy mnie mogą kojarzyć z innego bloga o serialu Jessie;) A to kilka fotek ze mną;)



Ato moja ulubiona piosenka Grubsona;)




No to tyle jak na razie  jutro postaram się wrzucić historyjkę albo scenariusz:) Baaaaaaaaj! OliwiA;3