wtorek, 15 stycznia 2013

Szkoła

Część wam! Właśnie wróciłam z Jake'iem z imprezy w klubie "PALMA". Było nieziemsko! To była dyskoteka z okazji pożegnania wakacji... Szkoda, że tak szybko minęły! Jutro pierwszy dzień w NOWEJ
szkole. O matko jak ja się boje! Ale no nic, jakoś muszę dać radę. Poza tym Anna powiedziała, że po mnie wpadnie i pójdziemy razem na początek roku szkolnego. Cieszę się chociaż tym. No dobra już jest 3:58! Dobranoc!
  Cztery godziny później...
-  Lili, Lili!
-  Co?! Co? Zaraz zejdę z tego drzewa orangutanie - powiedziałam wyrwana ze snu.
- Co?! Jeden dzień się nie widzimy i już nazywasz mnie małpą?
-  O Anna to ty. Sorki za tego orangutana, ale jeszcze na pół spałam.
-  Spoko nie ma problemu. Dobra ubieraj się, bo się spóźnimy-odpowiedziała ze śmiechem.
  Dziesięć minut później...
Dobrze jestem gotowa. Pora iść.
 na miejscu okazało się, że w tej szkole nie jest gorzej niż w Chicago. Jest nawet lepiej! Od razu poznałam kilka dziewczyn i myślę, że długo pociągnę z takim nastawieniem. Jednak nie spotkałam dzisiaj Jake'a. Czyżby coś się stało???


To tyle na dzisiaj. Paaaaaaaaa! OliwiA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz